EMOCJE W NASZYM ŻYCIU- POCZUCIE WINY.

 

 
Wina, jakże ciężkie jest to słowo. I tak często nie jesteśmy świadomi, że niesiemy jej cały plecak w swoim życiu.
Wina to wszystko to, za co czujemy się odpowiedzialni. A za odpowiedzialnością zawsze stoi lęk, że nie zrobiliśmy albo nie robimy czegoś , co powinniśmy robić. 
Wina to bardzo negatywna energia, kiedy ją produkujemy- obciążamy i siebie i innych. Szczególnie naszych bliskich i dzieci, bo to przeważnie za nich czujemy się najbardziej odpowiedzialni. 

WINA ZAWSZE DOMAGA SIĘ KARY.

To oznacza, że to my sami podświadomie domagamy się kary, w momencie kiedy poczujemy się winni, ponieważ mamy głęboko zaszczepione poczucie sprawiedliwości. Wpojono nam, że rodzimy się już winni, a  po śmierci czeka na każdego kara za jego grzechy. Tam gdzie wina , musi pojawić się kara. Podświadomie przyciągamy katów, oprawców i sami karzemy się oraz kreujemy sytuacje w naszym życiu, które mają nas karać. 

CZYŻ NIE BRZMI TO ABSURDALNIE?

Najlepsza kara , jest wtedy kiedy dotyczy zwłaszcza spraw na których najbardziej nam zależy, więc każdy kreuje ją według własnych potrzeb. 
Czujemy się więc ukarani kiedy nie mamy pieniędzy i gloryfikujemy ubóstwo jako coś cnotliwego, co nam zapewni "chwałę " , kiedy? Już po .... wszystkim ! Nieświadomie wówczas, robimy wszystko aby pieniądze stracić , aby nie zarobić , a jak zarobi to przyciągnie tyle sytuacji, awarii oraz innych zbiegów okoliczności , że wyda je w mgnieniu oka i znowu nie będzie ich miał. Będzie zatrudniać się w nieuczciwych firmach, przebywać z ludźmi o podobnym statusie, 
Czujemy się ukarani, nie mając dobrych relacji czy związków z ludźmi. Dobieramy sobie partnerów, żony, mężów, szefów, znajomych takich, którzy nas nie szanują, oszukują, lekceważą, nie kochają, zdradzają, porzucają. A kiedy taka relacja jest poprawna, robimy wszystko , żeby ją zepsuć, zakończyć, bo podświadomie niesiemy poczucie "nie zasługiwania".
Wykorzystujemy również swoje dzieci, niosąc przekonanie i pretensję, że nie są takie jakie chcielibyśmy żeby były. Krytykujemy, oceniamy, niektórzy posuwają się jeszcze dalej obciążając je odpowiedzialnością za swój los. Opowiadamy na prawo i lewo, jak bardzo się staramy, poświęcamy a oni nie doceniają naszych trudów. 

NAJGORSZE JEST TO , ŻE ZASZCZEPIAMY SWOIM DZIECIOM TE SAME POCZUCIE WINY.

Zarażamy ich najgorszą chorobą - winą. Nieświadomie niszczymy ich życie, tak jak to kiedyś zrobili nam nasi rodzice ! W ten sposób ta "choroba" przekazywana jest z pokolenia na pokolenie .  

Dzieci nieświadomie biorą na siebie odpowiedzialność za rodziców, ich życie, zmartwienia, kłopoty.  Ale poczucie winy sprawia, że przestają żyć własnym życiem, starają się przeżyć życie dla rodziców i za rodziców, realizować ich niespełnione marzenia, plany, ambicje. Tracą przy tym swoje prawdziwe JA, nie są już sobą, nikną pod etykietami "powinności" .
Tylko kiedy my uwolnimy się od winy, uwolnimy od niej świat i innych ludzi. Człowiek , który ma poczucie winy, myśli, że nie może być szczęśliwy, nie zasługuje na szczęście. Musi cierpieć, domaga się cierpienia, aby odkupić swoje winy. Myśli, że może wtedy Bóg mu wybaczy. A najgorsze jest to, że wierzymy , że BÓG CHCE NAS UKARAĆ. I to jest największa bzdura, bo to my chcemy być ukarani, dostajemy to, czego podświadomie oczekujemy, a potem obwiniamy o to kogoś, nawet Boga. W ten sposób zaprzeczamy, że Bóg jest nieograniczoną, doskonałą miłością, kochającym opiekunem, dbającym o to by nigdy nam niczego nie zabrakło. Odcinamy się od Energii Życia, Energii Wszechświata, od Boskiej Miłości. 

KIEDY TKWISZ W MIEJSCU, NIE UWALNIASZ SWOICH PRZEKONAŃ -ZATRZYMUJESZ SWÓJ ROZWÓJ.

Jesteśmy tu i mamy kolejną szansę uwolnić się od wszelkich negatywnych energii, wierzeń i przekonań. Przez to czujemy się nieszczęśliwi i możemy przegrać swoje życie.  

Stań za sobą, odszukaj wszystkie swoje rany, traumy, co cię blokuje, co powstrzymuje, krok po kroku. Uwolnij się od cierpienia. Zasługujesz na piękne, godne życie. Pełne pasji, satysfakcji, spełnienia, zadowolenia. I niech tak będzie !


Komentarze

Popularne posty